Wykres H4 – Aktualizacja
Po początkowej reakcji ceny zgodnie z założeniami i uformowaniu klasycznego sygnału trzech linii, rynek wykazał się dużą precyzją. Warto zaznaczyć, że choć sygnał ten był technicznie poprawny, jego mankamentem był relatywnie szeroki Stop Loss, co przy zachowaniu konserwatywnego podejścia do Risk:Reward (R:R) dawało jedynie stosunek 1:2.
Dla traderów nastawionych na wysoką jakość sygnału, było to wystarczające, aby uznać trade za zasadny, ale nie na tyle, by trzymać pozycję przez weekend. Zwłaszcza że cena w końcowym etapie tygodnia znalazła się w obszarze R:R 1:1,5, co było punktem decyzyjnym dla wielu. Część uczestników rynku zdecydowała się na realizację zysków z obawy przed weekendową zmiennością lub potencjalnymi lukami cenowymi.
Wykres H1 – Ruch zgodny z założeniem i klasyczny sygnał Ichimoku
Na interwale godzinowym cena zachowała się dokładnie zgodnie z oczekiwaniami. W obszarze prostokąta, który wcześniej wyznaczyłem jako strefę potencjalnej reakcji, notowania zniżkowały poniżej linii Tenkan oraz Kijun, co było zgodne z wcześniejszą hipotezą zakładającą chwilowe osłabienie.
Następnie rynek wszedł w fazę wzrostów – cena dynamicznie powróciła ponad wspomniane linie Ichimoku, a świeca zamknięcia nad obiema średnimi wygenerowała klasyczny sygnał trzech linii: Tenkan nad Kijun, cena nad obiema średnimi.
Jednak cena nie potwierdziła tej struktury – zareagowała na wspomniany opór i powróciła do niższych poziomów, aktywując SL. Był to setup o wyższym ryzyku, ale też z potencjalnie wysoką nagrodą.
Drugi sygnał – wyjście z chmury (kumo breakout) – był znacznie bardziej technicznie spójny. Prawidłowe wyjście z chmury, poparte korzystnym ułożeniem linii oraz odpowiednim momentum, umożliwiło osiągnięcie zysku w stosunku 5:1 względem ryzyka (SL na linii SSB). Co ważne, uwzględniliśmy dopiero trzeci breakout, ponieważ wcześniejsze próby były niespójne z hierarchią linii Ichimoku – Tenkan i Kijun znajdowały się w nieprawidłowym porządku, co sygnalizowało niepewność trendu.