Od wielu lat trwa zażarta dyskusja między traderami, która dzieli ich na dwie grupy: zwolenników i przeciwników analizy technicznej. Analiza ta opiera się na badaniu historycznych ruchów cenowych oraz wykresów w celu prognozowania przyszłych zmian cen. Choć wielu inwestorów ma odmienne opinie na temat skuteczności tej metody, jedno pojęcie w analizie technicznej pozostaje niepodważalne – trend.
Bez względu na to, jaką strategię inwestycyjną preferujemy, wszyscy możemy zgodzić się co do jednej rzeczy: ceny poruszają się w trendach.
W zaleznosci od tego w jaki sposob zapiszemy cene, w taki sposob bedziemy mogli zdefiniowac trend.
Aby opisać trend, warto zacząć od analizy wykresu cenowego za pomocą japońskich świec na wykresie tygodniowym. W tym przypadku, mamy do czynienia z tygodniową świecą, która otwiera się w niedzielę, a jej zakres obejmuje cały tydzień, kończąc się w piątek.
Tego rodzaju analiza pozwala na uchwycenie szerokiego obrazu rynku, gdzie każda świeca reprezentuje ceny otwarcia, zamknięcia, najwyższej i najniższej wartości w danym tygodniu. Warto zwrócić uwagę na kilka aspektów:
Typ świecy: Czy świeca jest “bullish” (wzrostowa) czy “bearish” (spadkowa)? Świeca wzrostowa oznacza, że cena zamknięcia była wyższa niż cena otwarcia, a spadkowa – że cena zamknięcia była niższa niż cena otwarcia.
Korpus świecy: Wysokość korpusu świecy odzwierciedla siłę ruchu w danym tygodniu. Wysoki korpus sugeruje silny ruch cenowy, podczas gdy krótki korpus oznacza, że rynek miał niewielką zmianę ceny.
Cienie świecy: Długie cienie wskazują na dużą zmienność w danym okresie, a ich obecność może wskazywać na możliwość odwrócenia trendu, zwłaszcza jeśli pojawiają się na szczytach lub dołach.
Czym jest Trend?
Trend to nic innego jak ogólny kierunek, w którym zmierzają ceny na rynku. W analizie technicznej wyróżniamy trzy główne rodzaje trendów:
Trend wzrostowy – gdy ceny osiągają coraz wyższe maksima (high), mamy do czynienia z rosnącą tendencją cenową. Trend ten wskazuje na przewagę kupujących, która popycha ceny w górę.
Trend spadkowy – przeciwieństwo trendu wzrostowego. W trendzie spadkowym ceny osiągają coraz niższe minima (low), co sugeruje przewagę sprzedających.
Trend boczny – charakteryzuje się brakiem wyraźnej tendencji wzrostowej lub spadkowej. Ceny poruszają się w zakresie, bez wyraźnego kierunku, co często oznacza niepewność na rynku.
Czy Samo Rozpoznanie Trendu Wystarcza?
Zrozumienie trendu jest kluczowe, ale samo rozpoznanie jego kierunku to dopiero początek. W analizie technicznej ważne jest również określenie, kiedy trend może ulec odwróceniu, jakie poziomy wsparcia i oporu mogą go wzmocnić lub osłabić. Trend wyznacza ogólny kierunek, w którym podąża cena, ale wiemy też, że w trendzie mogą pojawić się ruchy ceny w przeciwnym kierunku do tendencji, nie zmieniając samego trendu. Dlatego ważne jest jasne zdefiniowanie trendu oraz elementów, które na niego się składają.
Trend to impulsy i korekty. Impulsy to ruchy ceny zgodne z kierunkiem trendu. To one są odpowiedzialne za przesuwanie ceny na nowe szczyty w trendzie wzrostowym lub nowe dołki w trendzie spadkowym. Impulsy charakteryzują się dużą dynamiką oraz wyraźnym kierunkiem, co czyni je siłą napędową trendu. W ich trakcie możemy zauważyć wzrost wolumenu obrotu, co świadczy o zaangażowaniu uczestników rynku w dany kierunek. Długość i siła impulsu mogą nam wiele powiedzieć o kondycji trendu – silne impulsy sugerują kontynuację obecnego kierunku, podczas gdy słabnące mogą być sygnałem jego osłabienia.
Z kolei korekty są ruchami przeciwnymi do głównego trendu. Mogą być mylące, zwłaszcza dla mniej doświadczonych inwestorów, ponieważ wyglądają jak początek zmiany kierunku. W rzeczywistości korekty są naturalnym elementem każdego trendu – służą one do ochłodzenia rynku, dając inwestorom czas na realizację zysków i ponowne przemyślenie swoich decyzji. Ważne jest, aby odróżnić korektę od odwrócenia trendu. Korekta zazwyczaj nie przekracza kluczowych poziomów wsparcia lub oporu, podczas gdy odwrócenie trendu oznacza przebicie tych poziomów i pojawienie się nowych impulsów w przeciwnym kierunku.
Aby skutecznie handlować zgodnie z trendem, trader powinien umieć odróżniać impulsy od korekt i wykorzystywać je do znalezienia odpowiednich punktów wejścia i wyjścia z pozycji. W trendzie wzrostowym korzystnym momentem na wejście jest zakończenie korekty i początek nowego impulsu. Analogicznie, w trendzie spadkowym – po zakończeniu korekty rozpoczyna się nowy impuls spadkowy, co może stanowić sygnał do zajęcia pozycji krótkiej.
Zrozumienie mechaniki impulsów i korekt jest podstawą skutecznego inwestowania. Analiza proporcji między nimi, głębokości korekt oraz siły impulsów pozwala lepiej zrozumieć rynek i przewidywać potencjalne zmiany trendów. TEGO WSZYSTKIEGO UCZY WLASNIE ICHIMOKU.
.
Tak jak język wpływa na nasze myślenie, tak zapis ceny wpływa na jej interpretację.
Trend definiujemy w zależności od tego, jak zapisujemy cenę. Ostatnio zdefiniowaliśmy trend, opierając się na najpopularniejszym sposobie zapisu ceny, czyli na świecach japońskich.
Inaczej natomiast zdefiniujemy trend, jeśli zapiszemy wyłącznie cenę zamknięcia sesji każdego dnia, na przykład w tabeli Excela. W tym podejściu nie bierzemy pod uwagę maksimów ani minimów osiągniętych w ciągu dnia, lecz skupiamy się wyłącznie na sekwencji cen zamknięcia na koniec sesji. Interpretacja tego jest prosta: jeśli cena zamyka się powyżej poprzednich zamknięć, mamy trend wzrostowy; jeśli poniżej – trend spadkowy.
Dodajmy do tego jeszcze jeden warunek: jeśli cena zamknięcia ostatniej sesji jest wyższa niż cena zamknięcia trzech poprzednich sesji, mamy sygnał do zajęcia pozycji BUY. Jeśli cena zamyka się poniżej trzech poprzednich zamknięć, mamy sygnał do zajęcia pozycji SELL. Technika ta nazywa się Shinne, gdzie “Shin” oznacza cenę, a “ne” oznacza nową. Stworzenie tej techniki przypisuje się twórcy świec japońskich, Munehisa Hommie. Już w XVIII wieku w Japonii, ktoś zrozumiał, jak działa cena i że można na tym zarabiać.
Dzisiaj możemy używać tej techniki w różnych przedziałach czasowych, od H1 do W1.
Obecnie biorę pod uwagę zamknięcie się ceny powyżej lub poniżej czterech poprzednich zamknięć. Jak można zauważyć na tabeli powyżej, po pojawieniu się takiego sygnału, trend trwa dość długo. Dla traderów bez dużego lewaru i bez ogromnych oczekiwań, jest to pewny i dochodowy sygnał.
Na wykresie swiecowym na parze USDJPY, bedzie wygladalo to tak:
Dlaczego mamy sie ograniczac tylko do samych cen zamkniecia w poszukiwaniu trendu, mamy latwy dostep do wszystkich danych, platformy inwestycyjne rysuja wszystko za nas a my mozemy sie ograniczyc tylko do doboru odpowiednich technik i poprawnej ich interretacji.
Następnym sposobem przedstawienia ceny, który umożliwia szybkie zidentyfikowanie trendu, jest linia Kijun.
Kijun to średnia wyznaczona na podstawie maksimum i minimum osiągniętych w ostatnich 26 okresach, przedstawiona bezpośrednio na wykresie.
Tu mamy linie kijun ze swiecami:
Kierunek linii Kijun wskazuje trend, w którym aktualnie się znajdujemy.
Zmiana kierunku tej linii oznacza dla nas zmianę trendu.
Bardzo przydatnym narzędziem do analizy trendu są zapisy ceny na wykresie “nóg Kyushu” oraz średnich cen, zaproponowane przez Goichiego Hosodę, ale o tym opowiem w kolejnym artykule.
Na razie dodajmy do naszych technik analizę porównania ceny obecnej z ceną zamknięcia sprzed 26 okresów, czyli tzw. Chikou Span. Jeśli cena znajduje się powyżej ceny sprzed 26 okresów, mamy do czynienia z trendem wzrostowym. Natomiast jeśli cena znajduje się poniżej ceny sprzed 26 okresów, oznacza to trend spadkowy.
Na podstawie tych trzech technik możemy na wykresie tygodniowym obiektywnie określić, w jakim trendzie aktualnie się znajdujemy. Jest to ocena powierzchowna, ale bardzo użyteczna, szczególnie w przypadku nieczytelnych na pierwszy rzut oka ruchów ceny.
Przykładem może być para walutowa EUR/AUD. Według wielu metod interpretacji ceny mamy tu do czynienia z ruchem bocznym. Jednak korzystając z technik Ichimoku, określiliśmy, że znajdujemy się w trendzie spadkowym. Dzięki temu wiemy, że dolar australijski jest silniejszy od euro.
Do czego może przydać się ta informacja?
Jeżeli w ten sam sposób przeanalizujemy 28 par walutowych, a następnie przypiszemy każdej mocnej walucie +1 punkt, a słabej -1 punkt, możemy określić, które waluty są aktualnie silne, a które słabe.
W ten sposób każda waluta otrzyma wynik w przedziale od -7 do +7. Chociaż nie jest to warunek konieczny do udanego tradingu, uważam, że znacznie zwiększa prawdopodobieństwo trafnego wyboru par walutowych do tradingu w danym tygodniu.
Ja, w poszukiwaniu silnych i słabych walut, używam “nóg Kyushu”, nowych cen zamknięcia oraz średnich cen – trzech technik opisanych przez Hosodę. Rezultaty tych analiz publikuję co tydzień na moim blogu.