Witam Państwa serdecznie w Nowym Roku na moim blogu. Zanim przejdziemy do szczegółowej analizy rynku walutowego, pragnę złożyć Państwu najlepsze życzenia na ten nowy, obiecujący rok. Mam nadzieję, że będzie on hojny i pomyślny zarówno w życiu osobistym, jak i na rynkach finansowych.
Na wstępie roku 2024 obserwujemy interesujące zmiany na rynku walutowym. Przede wszystkim zwraca uwagę nieoczekiwane osłabienie się jena japońskiego (JPY) oraz dolara amerykańskiego (USD), co stanowi kluczowy sygnał dla traderów i inwestorów.
Zacznijmy od analizy siły poszczególnych walut:
CHF (Frank Szwajcarski): Wyróżnia się jako najmocniejsza waluta z imponującym wskaźnikiem +7. Jest to symptom stabilności i potencjału tego rynku.
GBP (Funt Brytyjski): Znajduje się na drugim miejscu z wartością +5. To świadczy o atrakcyjności funta jako waluty inwestycyjnej w obecnym środowisku ekonomicznym.
NZD (Dolar Nowozelandzki): Wykazuje umiarkowaną siłę z wskaźnikiem +3, co może sugerować interesujące możliwości tradingowe.
AUD (Dolar Australijski): Prezentuje niewielką siłę z wartością +1, co należy uwzględnić w strategiach inwestycyjnych.
CAD (Dolar Kanadyjski), EUR (Euro) i USD (Dolar Amerykański): Wszystkie te waluty dzielą tę samą słabość wynoszącą -3, co może świadczyć o pewnej niepewności inwestorów co do tych rynków
JPY (Jen Japoński): Jako najsłabsza waluta z najniższym wskaźnikiem -7, stwarza szereg możliwości dla spekulacji krótkoterminowych.
W kontekście przyszłych trendów, proponuję skupić uwagę na trzech parach walutowych: GBP/USD, EUR/GBP oraz NZD/USD. Z punktu widzenia technicznego, szczególnie interesująca wydaje się para EUR/GBP. Obserwujemy tutaj otwartą drogę do spadków, co jest potwierdzone techniką “nogi Kyushu” na wykresie tygodniowym.
Co do pary GBP/USD, zalecam obserwację zamknięcia się ceny na wykresie dziennym powyżej zasięgu NT. Podobna sytuacja dotyczy pary NZD/USD. Warto jednak zachować ostrożność ze względu na możliwość korekt i konieczność ewentualnych nowych pomiarów zasięgów, szczególnie w przypadku tych dwóch par.