
Aktualna sytuacja na rynku walutowym
Na podstawie dzisiejszej tabeli siły i słabości walut widać, że obecnie wyróżniają się dwa mocne „gracze”: dolar amerykański oraz jen japoński. Z kolei waluty słabsze to dolar australijski i nowozelandzki. Mimo to, na większości par w ujęciu dziennym nie ukształtowały się jeszcze fale (impulsy cenowe), które zwiększyłyby prawdopodobieństwo ruchu zgodnego z przewidywaniami.
Przez „ukształtowanie się fali” rozumiem choćby pojawienie się wyraźnego impulsu na wykresie – na przykład przebicie linii Kijun lub chmury (Ichimoku). Dzięki takim sygnałom możemy określić potencjalny zasięg ruchu na podstawie metod Ichimoku (m.in. zasięgi nawykowe i przeczące).
Jak mówi przysłowie: „na bezrybiu i rak ryba”. Dlatego zamierzam przyglądać się parze GBPCAD – zamknięcie ceny powyżej linii Tenkan mogłoby otworzyć drogę do dalszych wzrostów, przynajmniej do zasięgu NT. Ostrożniejsi traderzy zapewne poczekają na wyraźne przebicie poziomu zasięgu NT, aby potwierdzić ten ruch.
Myślę, że do końca tego tygodnia sytuacja na wielu parach się wyklaruje, a do intensywniejszego tradingu większość z nas wróci po 13 stycznia. Do tego czasu obserwujmy uważnie rynek i wypatrujmy wyraźnych sygnałów potwierdzających nasze prognozy.